czwartek, 29 maja 2014

Bystrzyca - Droga H2O - Etap I

Od lat, niczym mantrę można usłyszeć powtarzane utyskiwania na stan polskich dróg, brak autostrad, korki, dziury i inne przypadłości pozwalające podróżnym wnikliwie zapoznawać się z zaokiennym krajobrazem. Oczywiście, nie ma co przesadzać, jeździć się da i to, co raz lepiej i sprawniej, chociaż czasami rzeczywiście aż żal słuchać stękania amortyzatorów, a jak mamy pecha to z obranej drogi przyjdzie nam czasem zawrócić.

Jak przebiegała podróż drogą nr H2O? Zapraszam do lektury.

piątek, 16 maja 2014

Życie ostre jak.... MACZETA!! ;)



Z zamiarem kupienia jakiejś maczety nosiłem się dość długo. Rozpatrywałem przede wszytki zasadność zabierania tego typu narzędzia na leśne harce. Ani to siekierka, ani nóż. Czy jest mi to w ogóle potrzebne?
Świeżutki Junior w świątecznej scenerii.
Moje wahania zostały wykorzystanie przez bliskich. Dostałem maczetę pod choinkę ;) Muszę przyznać, że obdarowano mnie modelem, którego kupna nie brałem zupełnie pod uwagę. Co więcej, widząc ją po raz pierwszy nastawiony byłem dość sceptycznie. No bo jak, maczeta z piłą?

No, ale spokojnie. Daliśmy sobie czas na zapoznanie i dotarcie. Teraz po 1,5 roku myślę, że znamy się już nieźle i co nieco możemy o sobie powiedzieć.