Patrząc na mapę Sudetów widać wyraźny podział. Mamy długi
ciąg Sudetów Zachodnich oraz rzucającą się w oczy zieloną podkowę okalającą
Kotlinę Kłodzką. Właśnie to zielone „U” stało się celem naszej pierwszej
kilkudniowej, górskiej wędrówki.
W skrócie
Termin: 21-29 lipca 2012
Dystans: 120 km (bez busów i kolejki)
Pasma: G. Sowie, G. Bardzkie, G. Złote, Masyw Śnieżnika, G. Bystrzyckie
W czasie
zeszłorocznej wycieczki po Sudetach Zachodnich, którą opisywałem w poprzednim poście, zaczął mi się w głowie rodzić pomysł, by jakoś te górskie wędrówki
„uwieczniać”. W sensie by dodać temu jakiś smaczek. Nie, żeby nie podobało mi
się to jak do tej pory to wyglądało, ale pomyślałem, że fajnie było by jeszcze
to urozmaicić. I tak, od tradycyjnej GOTki, której zasady działania szczerze
mówiąc jakoś mi nie przypasowały, dotarłem do zabawy zwanej Koroną Gór Polski,
pogmerałem gdzie trzeba i wstąpiłem do Klubu Zdobywców ;)
Odznaka członkowska Klubu Zdobywców KGP
Zasady
są proste. Należy zdobyć 28 najwyższych szczytów polskich gór i potwierdzić to
pieczęcią w odpowiednim miejscu książeczki i zdjęciem na szczycie. Nie jest
przewidziany żaden limit czasowy więc nie trzeba się spinać. Po uzbieraniu 28
wpisów i zatwierdzeniu ich przez Lożę Zdobywców otrzymuje się tytuł ZDOBYWCY. I
ot, cała filozofia.