Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wycieczki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wycieczki. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 26 sierpnia 2014

KGP - Orlica

Zdarza się, że nawet najlepsze plany idą w łeb. I właśnie w tą część ciała poszły moje plany na tegoroczne wakacje. Miał być spływ, miał być tygodniowy wypad w Beskidy, miało być wiele innych rzeczy. I były, ale tylko te inne, które pozmieniały szyki. Nie narzekam, w żadnym razie, ale jednak ten niedosyt, czy wręcz głód „dzikości” pozostał. By już całkiem nie uschnąć starałem się wykorzystać każdą sytuację na odrobinę leśnego pobuszowania. W trzecim tygodniu lipca wylądowałem na chwilę w Kotlinie Kłodzkiej. W planach była dwudniowa wycieczka na Śnieżnik (by podejść od innej strony i dobić do KGP) i okolice, ale jak pisałem na początku, plany poszły w łeb. Z zakładanych dwóch dni zrobiło się kilka godzin, odpuściliśmy więc Śnieżnikowanie i zdecydowaliśmy się na „coś nowego”- najwyższy, więc koronny, szczyt Gór Orlickich. Poszliśmy na Orlicę.

czwartek, 29 maja 2014

Bystrzyca - Droga H2O - Etap I

Od lat, niczym mantrę można usłyszeć powtarzane utyskiwania na stan polskich dróg, brak autostrad, korki, dziury i inne przypadłości pozwalające podróżnym wnikliwie zapoznawać się z zaokiennym krajobrazem. Oczywiście, nie ma co przesadzać, jeździć się da i to, co raz lepiej i sprawniej, chociaż czasami rzeczywiście aż żal słuchać stękania amortyzatorów, a jak mamy pecha to z obranej drogi przyjdzie nam czasem zawrócić.

Jak przebiegała podróż drogą nr H2O? Zapraszam do lektury.

czwartek, 24 kwietnia 2014

Przymiarki przed startem - droga nr H2O

Przygotowania do spływu Świdnica-Poznań zostały zakończone. Wykorzystując wyjazd świąteczny w rodzinne strony zawiozłem już na miejsce startu większość rzeczy, które zabieram ze sobą. Zrobiłem też próbne pakowanie na sucho, aby sprawdzić ile dokładnie miejsca zajmą mi bagaże w kajaku. Do tej pory pływałem zawsze z kimś w czasie kilkudniowych wyjazdów i siłą rzeczy sprzęt rozkładał się na kilka kajaków bądź jeden większy. Tym razem zabieram też prowiant praktycznie na cały wyjazd, tak aby nie było konieczności robienia zakupów po drodze, dlatego za istotne uznałem sprawdzenie czy na pewno się zmieszczę.

piątek, 18 kwietnia 2014

Zielone U – wycieczka dookoła Kotliny Kłodzkiej. Lato -2012

Patrząc na mapę Sudetów widać wyraźny podział. Mamy długi ciąg Sudetów Zachodnich oraz rzucającą się w oczy zieloną podkowę okalającą Kotlinę Kłodzką. Właśnie to zielone „U” stało się celem naszej pierwszej kilkudniowej, górskiej wędrówki.
 
W skrócie
Termin: 21-29 lipca 2012
Dystans: 120 km (bez busów i kolejki)
Pasma: G. Sowie, G. Bardzkie, G. Złote, Masyw Śnieżnika, G. Bystrzyckie
Najwyższy szczyt: Śnieżnik 1426 m npm


piątek, 28 marca 2014

Korona Gór Polski - pierwsze zdobycze



W czasie zeszłorocznej wycieczki po Sudetach Zachodnich, którą opisywałem w poprzednim poście, zaczął mi się w głowie rodzić pomysł, by jakoś te górskie wędrówki „uwieczniać”. W sensie by dodać temu jakiś smaczek. Nie, żeby nie podobało mi się to jak do tej pory to wyglądało, ale pomyślałem, że fajnie było by jeszcze to urozmaicić. I tak, od tradycyjnej GOTki, której zasady działania szczerze mówiąc jakoś mi nie przypasowały, dotarłem do zabawy zwanej Koroną Gór Polski, pogmerałem gdzie trzeba i wstąpiłem do Klubu Zdobywców ;) 
Odznaka członkowska Klubu Zdobywców KGP
 
Zasady są proste. Należy zdobyć 28 najwyższych szczytów polskich gór i potwierdzić to pieczęcią w odpowiednim miejscu  książeczki i zdjęciem na szczycie. Nie jest przewidziany żaden  limit czasowy więc nie trzeba się spinać. Po uzbieraniu 28  wpisów i zatwierdzeniu ich przez Lożę Zdobywców otrzymuje  się tytuł ZDOBYWCY. I ot, cała filozofia.

środa, 19 marca 2014

Sudety Zachodnie - wakacje 2013

Wycieczka w skrócie:
Termin: 12 -19 sierpnia 2013
Dystans:  ok 107 km (bez trasy pokonanej autostopem)
Pasma: G. Izerskie, Karkonosze, G. Kamienne
Najwyższy szczyt: Śnieżka 1602 mnpm

"Długi" wyjazd wakacyjny w 2013 roku był niejako kontynuacją pomysłu realizowanego od poprzedniego lata, kiedy to obchodziliśmy górami całą Kotlinę Kłodzką. Tym razem wybraliśmy się w zachodnią część gór aby wypełnić tym samym plan przedreptania całych Sudetów. Spacer zajął nam 8 dni, które podarowały nam wspaniałą pogodę i dobre humory na cały wypad. Plecaki zostały spakowane, wstępne trasy wyznaczone, a buty napastowane. Pełni wiary we własne siły ruszyliśmy na szlak!