
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rzeka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rzeka. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 9 grudnia 2014
K jak kajak

piątek, 25 lipca 2014
Wpuszczony w kanał - Droga H2O - Etap IV
![]() |
Południowy Kanał Obry |
Przygoda trwa, jedziemy z koksem.
sobota, 28 czerwca 2014
W górę rzeki - Droga H2O - Etap III
![]() |
Droga |
Omnes viae Romam ducunt, powiadają. Ja nie potrzebowałem aż
tak odległych celów. Co więcej, oczekiwałem, że moja Droga zaprowadzi mnie w przeciwną stronę. Kierowałem się do
Poznania, co w języku Cycerona zabrzmiałoby: Ab urbem Posnania viae mea ducunt.
Chociaż, brzmieć to powinno na pewno inaczej, co jedna Pani kładąca mi niegdyś
do głowy zasady łaciny, nie omieszkałaby mi wytknąć, trzaskając indeksem i
pokazując po raz kolejny drzwi wyjściowe. Cóż, do tej pory jest dla mnie
zagadką jak ludzi mówiący takim czymś, bo językiem nie sposób tego nazwać,
potrafili podbić niemal cały znany sobie świat i dać podwaliny naszej
cywilizacji, która swoją drogą co raz bardziej przypomina swoją poprzedniczkę,
zwłaszcza w schyłkowej fazie. Choć skłaniałbym się do tezy, że to właśnie
konieczność używania tego a,e,e,am,a,a mogła w istotny sposób wpływać na
bitność rzymskich legionistów, sfrustrowanych, by nie powiedzieć (korzystając z
przyjaźniejszej w użyciu wersji tego „języka”) wkur*ionych kolejnym rozkazem z
czasownikiem na końcu. Przecież nim się dowiesz co masz zrobić, zdążysz
zapomnieć z czym masz to zrobić. I leć jeszcze po tych wszystkich końcówkach…
ehh. Jeśli ktoś uważa, że posługiwanie się łaciną jest jakąkolwiek nobilitacją,
muszę rozczarować, nie ma w tym niczego wyszukanego, a jedynie bezmózgie
wykuwanie dziesiątek tabelek.
Ale, ad rem ;)
piątek, 6 czerwca 2014
Odra - Droga H2O - Etap II
Spoglądając na mapę drogową z łatwością można zobaczyć
różne, kolorowe linie. Od wąziutkich, białych kresek, przez troszkę szersze
żółte i pomarańczowe tasiemki, aż po czerwone wstęgi, które jako pierwsze
rzucają się w oczy i tną przestrzeń mapy w ciężkie do określenia kształty. Czasem
nasze oko zawiesi się na chwilę w zadumie nad biało-granatową linią
symbolizującą autostradę, a raczej dłuższy bądź krótszy fragment jej
planowanego przebiegu. Pośród tych wszystkich linii, pod nimi właściwie,
spostrzegawczy czytelnik ujrzy nieśmiało wychylający się błękitny szlak. Szlak
biegnący swym niezmiennym torem od setek lat. Czytelnik zauważy rzekę, a jeśli
płomień dzikusa jest w nim wystarczająco jasny, zauważy coś jeszcze...
![]() |
Odra |
Zauważy
drogę.
Jeśli przyjmiemy, że Bystrzyca była zapomnianą drogą gminną, to dzisiaj
przejedziemy się pełnoprawną drogą krajową z odcinkami drogi ekspresowej..
Dzisiaj jedziemy Odrą.
czwartek, 29 maja 2014
Bystrzyca - Droga H2O - Etap I
Jak przebiegała podróż drogą nr H2O? Zapraszam do lektury.
czwartek, 24 kwietnia 2014
Przymiarki przed startem - droga nr H2O
Przygotowania do spływu Świdnica-Poznań zostały zakończone.
Wykorzystując wyjazd świąteczny w rodzinne strony zawiozłem już na miejsce
startu większość rzeczy, które zabieram ze sobą. Zrobiłem też próbne pakowanie
na sucho, aby sprawdzić ile dokładnie miejsca zajmą mi bagaże w kajaku. Do tej
pory pływałem zawsze z kimś w czasie kilkudniowych wyjazdów i siłą rzeczy
sprzęt rozkładał się na kilka kajaków bądź jeden większy. Tym razem zabieram
też prowiant praktycznie na cały wyjazd, tak aby nie było konieczności robienia
zakupów po drodze, dlatego za istotne uznałem sprawdzenie czy na pewno się zmieszczę.
środa, 16 kwietnia 2014
Droga krajowa nr H2O
Na początek zadanie matematyczne: Dzikus postanowił udać się
z miasta A do miasta B. Oba miasta oddalone są od siebie w linii prostej o 180 km,
szosą dystans wzrasta już do 230 km. Aha, Dzikus, jak to dzikus, nie lubi tłumów
więc nie pojedzie pociągiem ani autobusem, a samochodów boi się jak piorunów w
czasie nocnej burzy. Pytanie:
Jaki dystans i w jakim czasie będzie musiał pokonać Dzikus
aby nie opuszczać naturalnego środowiska a postronnych nie narazić na dyskomfort
estetyczny?
Odpowiedź poniżej.
poniedziałek, 7 kwietnia 2014
Szlak Konwaliowy - maj 2012
Spływ w skrócie:
Termin : dwa dni w okolicach weekendu majowego 2012
Dystans: ok. 37 km (10 km pierwszego dnia i 27 drugiego)
Ilość pokonanych jezior: 17
W czasie jednej z wizyt na targach turystycznych TourSalon w
ręce wpadła mi ulotka Leszczyńskiej Organizacji Turystycznej reklamująca „jeden
z najpiękniejszych szlaków kajakowych w Polsce”. Był to Szlak Konwaliowy.
Kajakowy Szlak Konwaliowy ulokowany jest na terenie
Przemęckiego Parku Krajobrazowego, należącego do pojezierza leszczyńskiego.
Jest to prawie pełna pętla poprowadzona ciągiem polodowcowych jezior rynnowych
połączonych odcinkami kanałowymi. Dlaczego, prawie pełna? Otóż, niestety do
zamknięcia 37 km kółka brakuje jakieś 2,5 km i ten odcinek należy
przespacerować z kajakiem pod pachą leśną drogą.
Szlak Konwaliowy jest dość starym, bo PRL-owskim, „produktem
turystycznym”, o którym raz na jakiś czas ktoś sobie przypomina, robi akcję promocyjną i równie szybko zapomina.
Wody szlakowych jezior były mi już znane, ale chciałem sprawdzić jak smakuje to
słynne, przyprawione konwaliami danie w całości.
Pojechałem więc na spływ.
czwartek, 3 kwietnia 2014
Obrzyca - maj 2013
Gdy Polacy, w swojej
większości, fetując wolne majowe i ciesząc się ponad tygodniowym urlopem
szturmowali wszelkiej maści dobytki kulturalno-rozrywkowe, rozgrzewali grille
do czerwoności lub wylegali na łono natury tłocząc się na popularnych szlakach,
ja byłem w pracy. Nie, nie narzekam. Dzięki temu moje wolne wypadło w terminie
zupełnie nie obleganym przez rzesze ludzi, chociaż biorąc pod uwagę lokalizację
mojego wypadu nawet w weekend majowy nie spodziewałbym się tłoku. Jest jednak coś
przyjemnego w tej świadomości, że ma się możliwość wyjechania z miasta wtedy
gdy wszyscy Inni nie mogą ;)
Spływ w skrócie:
Rzeka: Obrzyca (+ kawałek Odry)
Trasa: Konotop - Cigacice (ok. 44 km)
Termin: 15-17 maja 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)